Sens życia? kilka chwil, rzeczy, osób. ♥
Pozwól odejść przeszłości , pozwól odejść wspomnieniom , pozostań tu i teraz , a poznasz prawdziwą rzeczywistość.
sobota, 23 kwietnia 2011
23 kwiecień
Kolejny z tych przedświątecznych dni. Niby to lubię, ale zaczyna powoli wnerwiać mnie zdanie 'Weronika sprzątaj' -.-. Rano poszłam z siostrunią (9 lat, taa słodko) poświęcić koszyk, heh. Później długie nuuuuuuuudy. Wreszcie Magda dała wyciągnąć się na rolki. Było spoko, widziałam Krystiana.. znów bez żadnego 'cześć' nawet. Trudno, trzeba się ogarnąć i nie patrzeć za siebie. Zastanawiałam się dziś nad przyjaźnią, nad jej sensem.. Który z moich przyjaciół jest tym prawdziwym, tym na zawsze? Nie wiem. Kto będzie przy mnie zawsze bez względu na wszystko? Dużo im zawdzięczam. Jula i Olga-cudowne wakacje, Magda- codzienne wsparcie, Anka- akcje w szkole, Domka-długie rozmowy, Marcin-wyznania typu 'kocham cie ... wnerwiać' i rozmowy. Bez tych ludzi moje życie byłoby całkiem inne. Jakie? Często myślę jak wyglądałoby właśnie bez nich. Wiem, że mogę na nich liczyć. Nie odwrócili się ode mnie , jak połowa moich znajomych, po tym jak miałam kose z tą dziwką ze szkoły. Typiara jest tak żałosna.. Dobra, tyle. Spadam na moblo (werciaciekochaa) Pa:*
czwartek, 21 kwietnia 2011
21 kwiecień
Dzisiejszy dzień? Wstałam coś koło 10 (ach, to wolne <3) , ogarnęłam dom i siebie, i wyszłam z domu na mały spacer do sklepu. Tak, jeden z 'uroków' wsi- aby iść po chleb muszę przejść jakieś 2 km -.-. Ale pogoda prześliczna, więc luźno. Później leżałam jak to mówi mamusia 'do góry dupą' przez jakieś 4h na słońcu. Za to kocham lato (którego w sumie jeszcze nie ma ;p) za to lenistwo 24/7. Rodzice zrobili mi małe surprise. Balerinki z CCC są cudne. Dziś Wielki Czwartek, byłam w Kościele. Gdybym przyszła jakieś 3 min wcześniej spotkałabym Krystiana..(♥) eh, peszek. Nie wiem kiedy znów Go zobaczę, tęsknię za nim cholernie w sumie od rozstania (prawie 2 lata). Ostatnio odnowił kontakt, kilka emotikon ':*' , nawet powiedział mi 'cześć' wow (tak, dla mnie to duuuużo znaczy -.-). Chyba nigdy nie zrozumiem facetów i tego, jak szybko bliska osoba staje się nieznajomą. Coś nas nadal łączy, tego mi nie wybijesz z głowy. Ale co? Nie wiem. Jedno tylko jest pewne- kocham go. Dzisiejszy wieczór mam zamiar spędzić w towarzystwie mojej miłości - rapu ♥. Pih, Pezet, Mes, Vixen, Gural - siema . Jakbyśmy się nie 'widzieli' to smacznego jajka i ogólnie wesołych :) Bye ;*
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)